Stocznia w Gdańsku, a właściwie Stocznia Gdańska SA jest jedną z największych polskich stoczni. Doskonale zlokalizowana na Ostrowiu, przy brzegu Martwej Wisły. Powstała w 1945 na terenie ówczesnych niemieckich stoczni Jana Klawittera. Po ogłoszeniu upadłości w 1996 roku przeszła odrodzenie i od 2006 roku funkcjonuje jako Stocznia Gdańska SA.
Jak to się zaczęło?
Pierwsze okręty na terenie stoczni powstały w latach 70. XV wieku, kiedy Gdańscy cieśle budowali ogromne kilkusetłasztowe i kilkumasztowe karawele. Wspomniana wcześniej Stocznia Jana Klawittera powstała w 1804 roku. Produkowano w niej drewniane żaglowce i rzeczne parowce. Nowopowstała w 1844 roku przystań Marynarki Wojennej, przekształcona później w Królewski Zakład Budowy Korwet. Pierwszym powstałym w zakładzie okrętem była korweta „Danzig”. W 1871 obiekt uzyskał nazwę Stocznia Cesarska, z niemieckiego Kaiserliche Werft. Pracowano w niej jedynie na potrzeby marynarki wojennej, niedługo potem powstała w pobliżu Stocznia Schichuaua. Produkcja obejmowała równie statki handlowe, pasażerskie oraz towarowo-pasażerskie. Wytwarzano tam również statki wojenne, w tym szybkie krążowniki.
Strzały… Wybuchy… a co ze stocznią?
Na mocy traktatu wersalskiego w 1922 roku Stocznia Cesarska została przekazana Wielkiej Brytanii, Francji, Włochom i Japonii. Według traktatu państwa miały przekazać zakład Polsce lub znaleźć inne rozwiązanie. Utworzono więc międzynarodową spółkę akcyjną:
- Polska 20%
- Wolne Miasto Gdańsk 20%
- Wielka Brytania 30%
- Francja 30%.
Od tego momentu, stocznia nosiła nazwę The International Shipbuilding and Engineering Company Limited (Międzynarodowe Towarzystwo Budowy Statków i Maszyn Spółka Akcyjna). Spółka przyjęła także warsztaty taboru kolejowego. W okresie międzywojennym rząd jak i Wolne Miasto Gdańsk zabiegał o zwiększenie wpływów stoczni. W 1937 roku Niemcy wykupili kapitał brytyjski, co ułatwiło przejęcie całości stoczni już w 1940 roku. W okresie II wojny produkcja opierała się głównie o potrzeby Kriegsmarine. Były to głównie okręty podwodne.
Renesans Stoczni
W 1945 roku utworzono Zjednoczenie Stoczni Polskich. Wyznaczono także komisje odpowiedzialne za przejmowanie od Rosjan zajętych przez nich stoczni. Wydzielono i ponumerowano cztery przedsiębiorstwa. Z dwóch z nich w 1947 roku utworzono Stocznię Gdańską i rozpoczęto budowę stalowych kutrów rybackich typu B368. Kolejne lata to czas rozwoju polskiego zakładu. Pierwszymi całkowicie zbudowanymi w Polsce statkami były rudowęglowce typu B30, których produkcja rozpoczęła się w 1948 roku. Pierwszy z nich miał swoje wodowanie tego samego roku.
Na przełomie wieków
W 1990 roku Stocznia wpadała w coraz to większe problemy finansowe. Przekształcono ja w Stocznię Gdańską Spółka Akcyjna. Skarb państwa miał aż 60% udziałów, pozostałe 40% należało do załogi. W 1996 Sąd Rejonowy w Gdańsku ogłosił upadłość spółki. Na pomysł ratowania stoczni wpadli słuchaczy audycji „Rozmowy niedokończone” emitowanej na antenie Radia Maryja. Po sprzedaży zakładu Trójmiejskiej Korporacji Stoczniowej w 1998 roku powstała Stocznia Gdańska – Grupa Stoczni Gdynia S.A. Głównym zadaniem zakładu pozostała nadal budowa statków pełnomorskich, wyposażenia okrętów, sekcji okrętowych i konstrukcji stalowych, potrzebnych między innymi do budowy mostów.
Stocznia Gdańska im Jana Pawła II
W grudniu 2006 5% akcji Stoczni Gdańsk objęła spółka ISD Polska, a w listopadzie tego samego roku była ona właścicielem już 83% akcji. W lipcu 2018 Agencja Rozwoju Przemysłu odkupiła udziały w Stoczni Gdańsk.